środa, 13 marca 2013

Smoothie ze swiezym szpinakiem

Z powracajaca zima, tak, we Francji tez zima!, oczekiwania na ciepla sloneczna wiosne sa coraz trudniejsze... Ale ten maly poranny rytual zmienia ponury wyglad za oknem na troche radosci i slonecznego ciepla: zielony smoothie pelen soczystych smakow. Dzis proponuje zimowo-przedwiosenne wydanie:

 

Smoothie Epinards

Smoothie ze swiezym szpinakiem

2 banany bardzo dojrzale, 2 pomarancze, 1 gruszka, dwie duze garsci swiezych lisci szpinaku (2 porcje lub jedna duza)

Miksujemy razem bardzo dokladnie banany, obrane pomarancze, gruszke i szpinak, dodajac wody wg. uznania, najlepiej w blenderze typu Blendtec lub Vitamix (moj 5 letni juz Blendtec jest wciaz jak nowy!). Mozna dodac plaster swiezego imbiru lub szczypte wanilii do smaku.

Smacznego i slonecznego poranka.

Karolina

15 komentarzy:

  1. Fajny blog pisany ciekawym językiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten wpis dał mi do myślenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Artykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak średnio smacznie to wygląda, powiedział bym SZREKOWO :)

    OdpowiedzUsuń