Oto doskonaly przepis na ciepla, a surowa zupe, ktora koi zoladek, rozkolatane nerwy, daje poczucie wewnetrznego ciepla i harmonii. Doskonala na wieczorny posilek po dniu pracy i wysilku lub na wieczorne deszczowe smutki.
Naturalnie slodki smak warzyw i miksowana kremowa konsystencja lecza sledzione i trzustke, oraz wzmacniaja element ziemi. Element ziemi jest zwiazany ze stabilnoscia, odpornoscia emocjonalna, koncentracja i “byciem tutaj i teraz” (“miec nogi na ziemi”, byc “ukorzenioym”). kolor ziemi to zolty i pomarancz, tutaj kolor przechodzi w zielony – element drzewa i watroby, pikantne przyprawy dodaja elementu metalu, algi i miso – wody, a szczypta kurkumy – ognia. Tym sposobem mamy doskonale sharmonizowana i lecznicza pyszna zupe.
Skladniki na 2 duze porcje:
Kolejno wlozyc do blendera: posiekana drobno mloda cukinie, garsc koperku lub natki pietruszki, szczypte kurkumy, drobno posiekana mala marchewke, 1/2 avocado (lub 1/4 filizanki nerkowcow), 1/4 cebuli, 1/2 zabka czosnku, plasterek swiezego imbiru, lyzeczke miso, nieco sosu sojowego (do smaku), 1/4 dojrzalego pomidora (lub pomaranczy dla odmiany), ziola prowansalskie oraz tyle mocno cieplej wody, by otrzymac konsystencje kremowej zupy
Dokladnie zmiksowac wszystkie skladniki na jednolita i kremowa konsystencje. Podawac przypruszone algami (tutaj dulse, ale moze byc spirulina) lub kokosem (doskonale jesli dalismy pomaranczy zamiast pomidora), udekorowane jadalnymi kwiatami… z dodatkiem suszonych krakersow z kielkowanych zboz (przepisy wkrotce) lub dobrym chlebem na zakwsie mamy pelny i bogaty posilek witarianski (lub prawie )
cieplego wieczoru i smacznego
Karolina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz